Canon 30D Wyjde chyba z siebie :))

[JaBlam]

Skipper, Ja akurat robielm i recznie i Af ktory wiele razy mi pomogl. U mnie te przesuniecie wychodzi z krotkimi ogniskowymi. TO co napisalem odnosnie testowania to byly ich stwierdzenia. Sprawdzili tyle obiektywow, ja jeszcze moje sprawdzilem i wychodzi mniej wiecej takie same przesuniecie. Zreszta robiac portret tez zauwazylem ze zupelnie inne partie byly ostrzejsze niz robilem. Ok. Sam sprobuje uporac sie z problemem. Masz swoje przekonania, ja mam swoje. Pracowalem wczesniej na 350D i nie bylo problemow z przesunieciem punktu ostrosci. chyba nie ma sensu kontynuowac watku. Chyba wiele osob ma te same problemy z AF ale nie pisza bo konczy sie to tekstami zwiazanymi z linijkami , pudelkami itd itd. Tylko po co one w takim razie sa? Jak uda mi sie zdzialac i poprawic to tez bede wypisywal i nabijal sie z ludzi ktorzy robia sobie testy na linijkach i innych rzeczach. Silwuple

[marekb]

Jablam, przyjacielu, ziomalu - dawaj na żytnia i żądaj swego- ja nie odpuszcze i bede miał wszystko jak igła choćby miało to kosztować serwis wymiany sprzętu.imho jak wydajesz kase za sprzęt to masz być zadowolony

[Skipper]

ale to nie chodzi o nabijanie sie z ludzi...

tu była kiedys bardzo sensowna wypowiedż kogos nie pamietam niestety kogo, odnosnie tamrona 17-50... gosc napisał ze też jak przyniosł do domu obiektyw walną linijke itp i nagle mu wyszło ze ma jakis FF na iles tam mm... ale nastepnego dnia poszedłna plaze walną kilka fotek, później do miasta walnał nastepne kilka, w lesie to samo a jak wróciłdo domu to mial kilkadziest pieknych fotografii.... i moze to ma wiekszy sens jak te linijki itp... ja mialem 2 tamrony, teraz mam dwa obiektywy canona, a nawet w sumie 3 i wierz lub nie ale nie zrobiłem jeszcze w zyciu zdjęcia linijki zeby sprawdzac czy mam FF czy BF czy cokolwiek innego... po prostu robie zdjęcia i tyle nie zyje z nich wiec nawet jak mi jakas nie wyjdzie(co mi sie jeszcze nie zdazyło z powodu AF) to sie nie powiesze... a czasem sam ręcznie gubie ostrosc w celu uzyskania jakiegos efektu

bo tu chodzi o to by robi zdjęcia a nie katowac sie za grube pieniadze... i wymyslac ze to ma byc tak albo tak... nagrode NG dostało zdjęcie z "idiot camera" o czyms to swiadczy

[MMM]

bo tu chodzi o to by robi zdjęcia a nie katowac sie za grube pieniadze... i wymyslac ze to ma byc tak albo tak... nagrode NG dostało zdjęcie z "idiot camera" o czyms to swiadczy

I dlatego należy akceptować wadliwie działający sprzęt?

[Skipper]

I dlatego należy akceptować wadliwie działający sprzęt?

byłem pewien ze padnie to pytanie... tylko nie wiedziałęm kto je zada

otóz nie ale skoro na 2 innych obiektywach canona łapał dobrze z czego na jeden z nich chce kupic wiec nie rozumiem w czym problem...

wiekszosc tych błedów AF to wynik błedów samych fotografów... liczenie milimetrów nie ma sensu jesli nie robi ze statywu i to najlepiej w wersji profi... gdzie naprawde aparat jest trzymany na sztywno, a wyzwalanie najlepiej węzykiem, przy równomiernym i jednorodnym oswietleniu... cała reszta to mniej lub wiecej drgań sprzętu lub błedów wynikających z oswietlenia... bo łapiesz ostrosc z reki masz AF zblokowany lekkie drganie reki i juz masz AF przy minimalnej głebi gdzies w kosmosie... a później sie pałujesz tym... zresztą 100% stabilizacja w wiekszosci tych tanich statywów to tez fikcja...

[Skipper]

Moze to jest wlasnie ten powod narzekania ze 17-40L to do bani a AF taki czy taki.

ja na 17-40 nie narzekam... przejrzyj stopki userów i zobacz ile osob ma to szkło i nie narzeka... wiesz co mi sie wydaje i nie obraź sie...
wiesz dlaczego nie miałęs wczesniej problemów z 350??? może sie myle bo to spekulacja... ale nie pałowałes sie z tymi wszystkimi linijkami... a teraz kupiłęs nowy sprzet i zaraziłęs sie tych cholernym choróbskiem ktore zaczyna przypominac epidemie... linijki, dekilkei, itp choc od Ciebie o dekielku jeszcze nie słyszałem... pytanie czy słowem kluczowym nie jest tu jeszcze
http://canon-board.info/showthread.php?t=18763
sam zobacz, był dzis post... koles kupił wląsnie 400D i od czego zaczał.. najpierw zrobił dekielk

[JaBlam]

ja na 17-40 nie narzekam... przejrzyj stopki userów i zobacz ile osob ma to szkło i nie narzeka... wiesz co mi sie wydaje i nie obraź sie...
wiesz dlaczego nie miałęs wczesniej problemów z 350??? może sie myle bo to spekulacja... ale nie pałowałes sie z tymi wszystkimi linijkami... a teraz kupiłęs nowy sprzet i zaraziłęs sie tych cholernym choróbskiem ktore zaczyna przypominac epidemie... linijki, dekilkei, itp choc od Ciebie o dekielku jeszcze nie słyszałem... pytanie czy słowem kluczowym nie jest tu jeszcze

sam zobacz, był dzis post... koles kupił wląsnie 400D i od czego zaczał.. najpierw zrobił dekielk

Skipper, nie obrazam sie bo w koncu po to tu jestesmy. naprawde nie robie dekielkow i pryszczy na dupie muchy , ale skoro na portretach zaczelo byc dziwnie, dodatkowo na makro nagle o wiele gorzej niz wtedy gdy te sama sigme podpinalem do 350D. Nagle te zdjecia po prostu przestaly byc ostre. Wiec troche mnie to zmartwilo. Nie siedze z testami linijek, ale skoro ostrze na konkretne punkty w obrazie a nagle ostrosc wypada mi gdzie indziej i to w roznych obiektywach no to chyba cosik nie tak!

[perqsista]

Ne róbcie sobie jaj. Akurat JacBlama nie podejrzewam o skłonności do nałogowego fotografowania linijek. Mnie by osobiście szlag trafił gdybym np. przy fotografowaniu twarzy i celowaniu na oko (rzęsy) modelki miał notorycznie ostrość np, na nosie. Nie każdy fotografuje wyłącznie lasy i łąki i nieruchomych modeli. Są sytuacje w których AF musi działać jak powinien i już. Pitolenie tu o błędach fotografującego nie ma w tym przypadku najmniejszego uzasadnienia skoro, błąd jest powtarzalny i występuje notorycznie. Jak raz wyjdzie taki problem w praniu to chyba normalne jest, że człowieka wątpliwości ogarniają. Zaczyna sprawdzać na wszelkie choćby i mało artystyczne sposoby (linijki, itp.). Przecież nie pojedzie do lasu żeby sobie na drzewach sprawdzać AF.

JacBlam ja bym próbował przekonać sklep, ze zadowolony klient to 10 nowych klientów i żeby wymienili od reki na inne body (zakladam ze aparat to nowy nabytek). Nie muszą - wiadomo ale a nóż ich przekonasz. W razie niepowodzenia to sam wiesz regulacja w serwisie...

EDIT:
Teraz dopiero doczytalem, że te szkła z którymi masz problem to Sigmy i Tamrony. Zanim zaczniesz coś ruszać w body to jednak spróbuj u kogoś przetestować ten dolny zakres ogniskowych na jakimś szkle canonowskim chociażby nawet na kicie.

[JaBlam]

Skipper no okok. Tylko wiesz. Jesli jest obiektyw walniety sprawa prosta. Jesli masz puszke to ajkikolwiek obiektyw nie podepne zawsze bedzie mi przeklamywal. Naprawde chcialbym robic ostre zdjecia makro, nie mam az tak supe oczu zeby sobie ostrzyc wszystko recznie i korzystam z AF! Jesli olac AF to po co mi kupowac 17-40L skoro tam glownie bitwa przy agrumentach szybkiego AF i solidnej obudowy. Co z tego ze AF szybki jak i tak bedzie bledny. Nie jestem zadnym onanista sprzetowym ale stawiam jakosc. Lubie ostrosc w fotografi. Szkoda ze w tej chwili nie mam jej tam gdzie oczekuje!

byłem pewien ze padnie to pytanie... tylko nie wiedziałęm kto je zada

otóz nie ale skoro na 2 innych obiektywach canona łapał dobrze z czego na jeden z nich chce kupic wiec nie rozumiem w czym problem...

wiekszosc tych błedów AF to wynik błedów samych fotografów... liczenie milimetrów nie ma sensu jesli nie robi ze statywu i to najlepiej w wersji profi... gdzie naprawde aparat jest trzymany na sztywno, a wyzwalanie najlepiej węzykiem, przy równomiernym i jednorodnym oswietleniu... cała reszta to mniej lub wiecej drgań sprzętu lub błedów wynikających z oswietlenia... bo łapiesz ostrosc z reki masz AF zblokowany lekkie drganie reki i juz masz AF przy minimalnej głebi gdzies w kosmosie... a później sie pałujesz tym... zresztą 100% stabilizacja w wiekszosci tych tanich statywów to tez fikcja...

Skipper. Jak zrobie fotki 70-200 to tez nie zauwazam! Jak podciagne tamrona do 75 mm i Sigme do 50 to tez jest prawie niezauwazalny. Jesli robie 17 , 28 , 35 to jest to widzoczne. W sklepie podpinali mi 85mm Canona i uwierz ze postawili to w studio na ktorym z lepszych Manfrottow statywie dodatkowo z oswietleniem i wyzwalali tak jak powinno byc z samowyzwalacza i wezyka, dodatkowo robili powtorzenia. . Nikt z tych osob fotek z lapska nie trzaskal .. Skoro wyniki wyszly nastepujaco - Canon 50 1.8, Sigma 105, Tamron 17-50, 28-75 oraz Sigma 18-50 daly ten sam front focus (prawie te same przesuniecie a jedynie na 85 nie zauwazylem to znaczy ze tamte wszystkie byly zwalone? Bo ja raczej bylbym w stanie sklonic sie do wersji ze jednak wina po stronie body. Jak w tej chwili moge kupiwac szkla jesli nawet nie moge ich przetestowac bo jakie nie wezme wraca spowrotem na polke? RObie tez fotografie w zaciemnonych salach, czesto ratuje mnie przyslona 2.8-4 a ta przy foceniu daje mi nieostry obraz. Moze to jest wlasnie ten powod narzekania ze 17-40L to do bani a AF taki czy taki.

[Richie]

JaBlam : z tego co piszesz to problem masz z puszką. Dzwoń na Żytnią ,wyślij puszkę i niech Ci skalibrują AF z ich referencyjnym obiektywem 85/1,8. Ja swego czasu wysłałem do nich moje 300D i jakoś szczególnie nie narzeka na problemy z T17-50.

Pozdrawiam