Panowie, panowie...
Spokojnie z tymi hotami , brudami itp...
Moj pierwszy DSLR był kompletna porażką jesli chodzi o brudy, syfy , hoty, pogniecione matówki czy jeszcze inne ufa.
Był nim D50 i po zmianie obiektywu pojawił się syf na matówce ... cóż zrobiłem? Gruszka :] nieśmiertelna grucha wyczyściła mi matówkę, owszem :] ale kompletnie zaj...bała filtr dp.... cóż mówie trudno. Po tygodniu i kolejnych zmianach szkieł syfy zapoznały się ponownie z moją matówką. nauczony nieprzyjemnymi wrazeniami z gruchą zadziałałem patyczkami co poskutkowało włosami na matówce... niepocieszony zaszalałem z mikrofibrą która dodała do mojego wizjera niepowtarzalny efekt "jaskry medycznej" i jedyne co było wyraźne to czujniki ostrości :]. Nie musze mówic ze serce w gardle , zołądek w przełyku a zęby zagryzione z efektem zgrzytania ...

Efektem tego było pozbycie się puszki u znajomego, wymiana plomby w zębie od zgrzytania i zakup tramalu na recepte

P.S Znajomy, który bawił sie sam w wymianę matówki smiga na niej nadal ( LOL ? )

Potem był drugi D50...fakt syfów nałapałem, ale tym razem zamiasy dmuchania czymkolwiek skupiłem sie na tym co lubie najbardziej i nastrzelałem jedne z najlepszych zdjec w zyciu.

Teraz mam 400D kupiony okazjonalnie, zmieniam szkła nagminnie i mam głęboko w d... ile syfów złapie. Aparat jest dla mnie nie ja dla niego a gdy syfu bedzie juz tyle ze zacznie mi to przeszkadzać , zaniosę do czyszczenia...phi

Apropo hotów, pozostaje sie z nimi zbratać lub dac do mapowania. Ja szczerze puki co nie zauwazyłem u mnie w puszce nic niepokojącego ( tfu, tfu... )


Do autora: ( nie ma co płakać ) jasne....masa hajsu idzie w plastik a tu sie okazuje ze dziurawy i trzeszczy, ale puki efekt koncowy jest dobry ( odbitka ) to nie ma co zgrzytac zebami, nie popełniaj błedów takich jak ja. Podejdz do sprawy jak fotograf , nie jak elektronik-perfekcjonista...

Wynocha robić zdjęcia !! Raz, raz... bo nie będzie gier video