Niektórzy nie oszczędzali trabantów i sigm- woda deszczowa przemakała im do środka i przeciekała przez wszystkie możliwe otwory w obiektywie i bodyJa byłem, schowałem obiektyw i body w rękaw koszulki z długim rękawem. Jakoś sprzęt przeżył
Był jeden 600/4L lub 500/4L.