Słynny zespół akrobacyjny amerykańskich sił powietrznych wystąpi w Krzesinach
Thunderbirds to absolutna światowa czołówka w akrobacjach lotniczych. Zespół powstał 54 lata temu w bazie lotniczej w Luke w Arizonie i od tego czasu wystąpił w ponad 4 tys. pokazów lotniczych na całym świecie. Od ponad 20 lat piloci Thunderbirds latają na samolotach F-16, które od niedawna służą także naszym pilotom w Krzesinach.
Już za kilka miesięcy grupę zobaczymy w Poznaniu. Na jej oficjalnej stronie internetowej w kalendarzu występów pod datą 26 czerwca znajdują się już Krzesiny. Tego dnia 31 Baza Lotnicza będzie obchodzić swoje święto, podczas którego zorganizuje piknik lotniczy. - To dla nas wielkie przedsięwzięcie, które traktujemy jako przymiarkę do organizacji w Poznaniu Air Show, o co ciągle zabiegamy - mówi Sławomir Orłowski, rzecznik bazy.
Do Krzesin przyleci osiem amerykańskich F-16. Sześć maszyn prezentuje akrobacje, dwie pozostałe to rezerwa. - Pokazy potrwają dwa razy po 45 minut z dwu, lub trzygodzinną przerwą, w trakcie której planujemy inne atrakcje dla poznaniaków - ujawnia Orłowski. W grę wchodzą m.in. pokazy polskich zespołów akrobacyjnych.
W Krzesinach już rozpoczęły się przygotowania do czerwcowego pikniku. W drugiej połowie stycznia Amerykanie przylecą tam bowiem na rozpoznanie. Potem do ostrej pracy zabierze się dowództwo naszych sił powietrznych, bo w przypadku tak dużej imprezy konieczne są uzgodnienia na najwyższym wojskowym szczeblu.
Thunderbirds niezbyt często występują w Europie. W tym roku zamierzają się pojawić na Starym Kontynencie tylko osiem razy (m.in. we Francji, Rumunii i Bułgarii). W Polsce byli dotąd tylko raz - w 1991 r. Swoje umiejętności prezentowali wówczas w dęblińskiej "Szkole Orląt".