Trzebaby zdefiniować co to znaczy najlepsze zdjęcia. Generalnie to bardzo trudno ujednoznacznić takie porównanie na tyle żeby było choć trochę wiarygodne. Jest po prostu zbyt dużo zmiennych. Nawet choćby kwestia wołania Raw-ów ile tu jest możliwości wpływania na efekt końcowy.
Co do moich typów. Biorę pod uwagę tylko lustra nazwijmy to małoobrazkowe .
Ponieważ dla mnie najważniejszy jest kolor to: Sigma Sd10, Fuji S3 Pro. trudno mi orzec który dla mnie lepszy .
Natomiast gdyby pominąć pewne problemy z rozpiętością tonalną to dla mnie niedoścignionym wzorem jest stara jedynka 1D.