Z mojego Lafota też wychodzą dobre zdjęcia.Ale nie w tym problem. Przecierz nie wypuszczę knotów z zakładu.Zdjęcia na labach obrabiam pnad dwadzieścia lat i na różnych minilabach pracowałem,więc trochę praktyki mam.
Chodzi o to że w ustawieniach monitora muszę zdjąc dużo nasycenia.Następnie obrabiam to w lafotowskim programie i podbijam nasycenie i fotki są ok. Tak też można pracować i ja tak pracuję.
Ale kiedy nagram klientowi obrobione zdjęcia na cd to ma on zbyt duże nasycenie u siebie na monitorze.