Alhari - dziękuję za przydatne i cenne rady, mój kiciuś to już na pocieranie paznokciem spodni nie reaguje, a przynajmniej bardzo rzadko, chyba zorientował się w kwestii tego tricka, natomiast też mam zawsze szeleszczący papierek po czekoladce lub cukierku, zawsze gdy szukam kici albo właśnie chcę uzyskać zdumienie kotka przy robieniu zdjęcia wyciągam i szeleszczę za sobą :-)