Nie przesadzajmy.
To, że kilku osobom trafił się kiepski egzemplarz nie znaczy, że wszystkie Tamrony są do bani. Jak poczytacie forum to okaże się, że kiepskie egzemplarze trafiają się i Sigmom, i Tamronom, i Tokinom, i również Canonom.
Sam używam dwóch Tamronów (28-75 oraz 17-35) i nie mam im nic do zarzucenia.
Nie wiem jak weszliście w posiadanie swoich obiektywów, ale nie wyobrażam sobie kupna szkła bez jego sprawdzenia. Nie mając możliwości podpięcia szkła do body, zrobienia kilku fotek i ocenienia ich - po prostu nie kupuję, choćby nie wiem jaka była okazja (z reszstą im większa okazja, tym bardziej podejrzana). Jeszcze nie trafił mi się trefny egzemplarz (a trochę obiektywów już miałem okazję używać - tak w cyfrze, jak i w analogach).
A może po prostu miałem szczęście ? (co nie zmienia faktu, że kwestia serwisu Tamrona woła o pomstę do nieba)
M@riusz