Przeczytałem całe 18 stron polemiki i skóra mi się zmarszczyła - nie tylko na czole. Nadal nie wiem co kupić ale już wiem czego nie kupić, Tamron nie zagości u mnie na półce, myślę że dojdę metodą eliminacii. Chcę mieć zdrowe nerwy, a nie gonić po serwisach za kilka lat i zastanawiać się co zrobić z uszkodzonym obiektywem. Już wiem dlaczego niektórzy sprzedawcy nie tykają się handlu Tamronami. Ciekawe czy z Sigmami też takie problemy?