Strona 12 z 23 PierwszyPierwszy ... 2101112131422 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 222

Wątek: TAMRON - informacja dla posiadaczy

  1. #111
    Pełne uzależnienie Awatar Zielony
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    przystanek Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 928

    Domyślnie

    Dokładnie JaBlam tak jak piszesz. Nie da się nic udowodnić. Krew się gotuje.
    Ja swoje, a gadka do niego jak do pnia. No i co można zrobić?
    Obić mu mordę z nerwów przy babie z wąsem?
    Dlatego też jedynym wyjściem było zlecenie naprawy im.
    Bo podejrzewam, że jakbym powiedział, że ma go poskładać i że go nie naprawiam u nich to po zaniesieniu do innego serwisu właśnie by się okazało, że przy nim szperałem/że czegoś brakuje. Znów bym wyszedł na idiote. No bo jeśli faktycznie koleś coś spiepszył (choćby nawet niechcący) to wiadomo, że będzie się wypierał. Swoją drogą mogą mieć opanowane takie numery postępując tak z klientami ze sprzętem po gwarancji lub zakładając, że ktoś się nie zna.
    Na pytanie czy to może więcej kosztować odpowiedział: że być może, dlatego zostawia sobie taki marginesik, bo jeszcze tego nie robił.
    Twierdzi, że jak to nazwał: tych obiektywów z najnowszej serii czyli tych ze 'złotą kreseczką' nie było zbyt wiele. Że musi części dopasować z innych.
    W dodatku pyta na kiedy to muszę mieć? Mówię, że jak najprędzej.
    A on na to: kiedy to jest najprędzej? Mówię: no nie wiem - jakie macie terminy? Tydzień, dwa? On mówi: dobra, na poniedziałek będzie.
    Czyli mniemam, że nowych części tam nie włoży tylko coś tam skleci z tego co mają. No bo co? Nie przyjdą mu przecież tak szybko nowe części skądś tam?

    I tak mam wrażenie, że to naciągacze - być może sam przełącznik padł i kosztuje grosze, a tutaj zabulę 250zł. No bo zawsze mogą pocisnąć jakiś mega kit - wiadomo, że nikt się na tym nie zna i uwierzy.
    Normalnie człowiek stoi, patrzy a ktoś Ci pociska farmazony i robi wodę z mózgu - a Ty możesz gadać swoje a i tak cHUia to zmienia.

    Ps. Dziwi Cię kogo tam zatrudniają? Cholera wie.
    Ale ten koleś co przyjmuje sprzęty (krzesło obok baby z wąsem) też jakiś ponurak. Dekla tylniego na Tammiego nie potrafił założyć. W ogóle mam wrażenie, że koleś sam nie wie co tam robi. Pytam go o telefon do szefa - mówi, że jedynie mogą dać ten co na wizytówce do serwisu. I weź tu się dogadaj Żygać się chce. Ble...

  2. #112
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    55
    Posty
    2 320

    Domyślnie

    No to przecież jakiś czas temu opisywałem jak ludzie ciągle naprawiają obiektywy (od małpek po 100-400) i po naprawie wkrótce one się psują ponownie. I gwarancja na naprawę już nie działa, bo serwis stwierdza "zapiaszczenie". Kapujecie?
    Tylko, że właściciele sprzętu piasku nie widzieli od dawna, a tym bardziej obiektywy.

  3. #113
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zielony Zobacz posta
    Że brakuje np. paska/klocka klinowego.
    Nic dziwnego, że brakuje. Paseczek po pęknięciu spada sobie z kółek i może wylecieć na zewnątrz przy zmianie obiektywu.

    Albo nie wylecieć tylko dostać się w prowadnice grup soczewek i robić wrażenie ich poprzesuwania.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  4. #114
    Pełne uzależnienie Awatar Zielony
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    przystanek Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 928

    Domyślnie

    Śmierdzi mi ta sprawa.
    Koleś w ogóle dziś na dzieńdobry mi mówi: a więc cały mechanizm przysłony do wymiany. Ja strzelam gały i mówię: jakiej przysłony? Przecież działała bo sprawdzałem - obiektyw reagował na zmianę przesłony w aparacie czyli komunikacja była.
    Chwila moment rzekł... Nastukał coś w kompie i wielce zajarzył o co chodzi.
    Tłumaczył, że mają tych obiektywów trochę i mu się pomieszało bo myślał, że już go odebrałem Mówię mu, że przez telefon gadał, że tylko jednego Tamrona ma - bo się upewniałem, czy na pewno mówi o moim Tammim.
    No i gadka jak już pisałem - on swoje, ja swoje.

    Z drugiej strony z tym justowaniem to też może być ściema.
    No bo skoro nie mają sprzętu do justowania (raz: tak twierdzili do tej pory; z waszych opinii. dwa: koleś przy przyjmowaniu sprzętu i babka przez telefon to potwierdzili. trzy: franek co to naprawia twierdzi nagle, że źle słyszałem) to on może tylko pociskać kit, że trzeba justować (a w rzeczywistości nie trzeba) no i zawyża tym samym koszty bo to fikcyjna robota.

    Już sam nie wiem...

    PS. piast9, nic mi nie wyleciało na zewnątrz - bo obiektyw mam tylko jeden a jak go zdejmowałem to od razu do kartonu.

  5. #115
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    To może temu magikowi wyleciał na podlogę przy rozkrecaniu szkła. Tak czy owak argument serwisanta idiotyczny, pasek po pęknieciu zmienia miejsce pobytu a nie trzyma się kółek.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  6. #116
    Pełne uzależnienie Awatar Zielony
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    przystanek Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 928

    Domyślnie

    No tak, ale rozumiem, że skoro niby ten pasek się urwał to jest bezużyteczny i trza nowy??? A dwa: to chyba nie jest grubości nitki, żeby mógł spaść gdzieś w głąb obiektywu. A trzy: że kosztuje 250zł to już nic nie mówie
    A cztery: tak jak mówił, że nowych części nie ma to rozumiem, że dopasuje jakiś pasek używany z innych obiektywów co mu tam leżą

  7. #117
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    55
    Posty
    133

    Domyślnie

    Niekoniecznie z innych, może z tego samego...?
    No i można się domyślać skąd biorą części, jeśli nowych nie mają...

  8. #118
    Pełne uzależnienie Awatar Zielony
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    przystanek Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 928

    Domyślnie

    Sugerujesz taką sytuację? :
    Koleś rozkręca obiektyw wyciąga cokolwiek i mówi: no dobra, trza mu powiedzieć, że to się 'zepsuło'.
    Klient mówi: OK, rozumiem. (No bo skąd ma wiedzieć)
    A Franek wkłada z powrotem tą samą część którą wyjął i zgarnia wynagrodzenie za 'naprawę'.

    Nie mam zaufania do serwisów. Odnoszę wrażenie, że zaczyna się dziać dokładnie tak samo jak np. z serwisami samochodowymi: podmienianie części, 'naprawa' tego co dobre, wkładanie zamiast nowych części używanych ale sprawnych a kasowanie jak za nowe...

    PS. Rozumiem, że na owym paragonie czy co tam dostanę będzie wyszczególniona usługa np. naprawa AF, a nie że dokładnie jaka część?

    EDIT: Niewykluczone, że jak np. okazuje się, że zepsuła się jakaś błahostka (coś taniego) to stosują praktyki jak wyżej, żeby sztucznie zawyżać koszty.
    No bo jak klient udowodni, że akurat to się nie zepsuło???
    Chora sytuacja z której nie ma wyjścia i nie ma na to rady.
    Ostatnio edytowane przez Zielony ; 19-10-2007 o 12:49

  9. #119
    Coś już napisał
    Dołączył
    Dec 2006
    Posty
    94

    Domyślnie

    Sytuacja jest chora, bo mogą Cię wykiwać i nie będziesz o tym wiedział. Można byłoby sprawdzić co zrobili w Twoim Tamim w Foto-Technika, ale oni jeszcze chyba nie naprawiają poza gwarancją :-(
    Być albo nie być, o jest pytanie :-D

  10. #120
    Pełne uzależnienie Awatar Zielony
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    przystanek Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 928

    Domyślnie

    Nie tylko mnie. To może mieć miejsce cały czas.
    Dzwoniłem do SKP - wysłuchali, bla bla bla, i powiedzieli, że nie mogę zakładać
    najgorszego. No i tyle. W zasadzie żadnej konkretnej rady. Sytuacja bez wyjścia.

    Gdyby tak ktoś miał ochotę ich zdemaskować to można było by coś wymyślić.
    Jak coś to PW.

    PS. Foto-Technika odpada ze względów w tym wątku napisanych.
    Szczerze, to jako, że nie byłem przygotowany na tą naprawę to wstępnie chciałem zrobić tak, że dam ten obiektyw do wyceny (darmowa wycena i tutaj też może być haczyk - bo nie ma umowy) na Żytnią (bo niby autoryzowany serwis ze znaczkiem Tamrona). Zobaczę ile zażyczą za naprawę.
    A później chciałem go zanieść do wyceny do kolesia poleconego przez FotoIT (prywatny serwis ogólno-fotograficzny; wycena od 0-30zł).
    Chciałem po prostu porównać gdzie naprawa wyjdzie mi taniej.
    Tyle, że wyszło jak wyszło. Jeśli bym na Żytniej po tym co mi powiedzieli kazał im to poskładać i nie naprawiać to prawdopodobnie po zaniesieniu do owego innego serwisu
    właśnie bym się dowiedział, że ktoś w nim grzebał bo czegoś brakuje.
    Ostatnio edytowane przez Zielony ; 19-10-2007 o 13:14

Strona 12 z 23 PierwszyPierwszy ... 2101112131422 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •