
Zamieszczone przez
rysz
Odkopię stary wątek, bo mój problem pasuje tu idealnie i nie ma sensu nowego zakładać.
Z mojej winy ucierpiał mój Tamron 70-200/2,8. Potknąłem się o kabel i statyw z aparatem i obiektywem przewrócił się do przodu. Uderzenie osłoną przeciwsłoneczną w dywan.
Papierów do obiektywu nie posiadam.
Objawy: AF nie działa (silnik nie może poruszyć układem), pierścień ostrości chodzi ciężko, wyraźne pogorszenie obrazu. Ewidentnie problemy z osiowością zarówno optyki, jak i mechaniki. Widocznych z zewnątrz uszkodzeń brak.
Teraz pytanie: do którego serwisu pisać/wysyłać. Gdańsk, czy Niemcy? Poprawiła się jakość polskiego serwisu, czy dalej jest, jak było (było dużo narzekań, ale praktycznie wszystkie stare)? Naprawią mi to w ogóle? Podobno kiedyś nawet odpłatnie nie brali sprzętu po gwarancji.
Jakby ktoś podał mi jeszcze jakich kosztów się spodziewać (oczywiście o ile nic niespodziewanego w środku nie wyskoczy), to już w ogóle super.