Dla przesłony 32
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...cd1018b9d.html
a dla przesłony 2.8
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...53c515a0d.html
Dobre to szkło?
Dla przesłony 32
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...cd1018b9d.html
a dla przesłony 2.8
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...53c515a0d.html
Dobre to szkło?
Być albo nie być, o jest pytanie :-D
C EOS 5D MK II C | EOS 40 D | T 28-75 f/2.8 | C 85 f/1.8 | C 70-200/4.0L | S 30/1.4 |S 50/1.4 | C 10-22 f/3.5-4.5 | C 580EX
http://magix.digart.pl/
Premislaus: weź pod uwagę, że zazwyczaj na skrajnych przysłonach jakość zdjęć nie jest najlepsza ;-)
Jakoś cicho na tym wątku od jakiegoć czasu, a mi się właśnie T 17-50 sypnął, dokładnie 2 tygodnie po upływie ważności gwarancji i muszę się udać do jakiegoś zakładu w Warszawie. Z każdą stroną wątku bladłem coraz bardziej ;-) i nie wiem gdzie najpierw uderzyć. Czy ktoś korzystał w końcu z usług p. Bykowskiego na Czerniakowskiej (tam mi najłatwiej dotrzeć)? Jeśli tak prosiłbym o opinię.
I jeszcze pytanie: czy w Al. Armii Ludowej (między metrem Politechnika i Marszałkowską) dalej działa punkt naprawy sprzętu foto, a jeśli tak czy jest godny polecenia?
Siem de i kilka obiektyvoof
Dokładnie, mój też padł ~2tyg. po gwarancji. Robienie zdjęć powyżej ~35mm powoduje Error99. Zacina się przysłona w obiektywie. Pomaga jedynie wyjęcie aku i ponowne włożenie. Szkoda, bo szkło zacne. Aha, i jeszcze jeden niuans - plastikowy pierścień przylegający z przodu do soczewki odpadł. Jest ogromny luz na elemencie, na który mocuje się tulipanek. Pod tym pierścieniem jest "pierścień ", który przesuwając niweluje ten luz, ale po czasie znów się pojawia (odkręca się) i zaczyna gibać przednią soczewą. Oczywiście ma to wpływ na zdjęcia. A wspominałem, że patrząc do środka od przodu, front soczewki w części ruchomej i tył przedniej nieruchomej wyglądają tak, jakby te soczewki miały ze sobą kontakt i wzajemnie obcierały przy zoomowaniu?. Żeby nie było, Tamron ten świetnie rysuje w stosunku do jego ceny, jednak coś za coś
Dodam jeszcze, że szkło nie było oszczędzane. Zdarzało się zalanie, praca w niskich i w wysokich temperaturach, pył, uderzenia. I tak długo wytrzymał![]()
Ostatnio edytowane przez chyrus ; 25-06-2008 o 18:13
Jak dla mnie ewidentnie uszkodzona taśma łącząca główną płytę z silnikiem przysłony.
A co do twierdzenia że Tamron chce aby po gwarancji obiektyw wyrzucić i kupić nowy jest oczywistą oczywistościąBo tak chce dzisiaj każda firma, no prawie każda
![]()
Dzisiaj czas życia produktu jest krótki i ma być krótki, to celowe działania. Widział ktoś z was żeby dzisiaj nowe TV wytrzymywały dłużej niż 5 lat? Kiedyś stary TV np. Sony świecił ładnie przez 15 lat, dzisiaj po 5 latach można go wyrzucić bo naprawić się nie opłaca, nie mówiąc już tych marketowych bo te wytrzymują ok. 2 lat tyle co gwarancja![]()
Biznes musi się kręcić, produkcja musi się zwiększać... a przecież gdzieś te nowe produkty trzeba upchnąć.
Z samochodami też jest podobnie, stare... bardzo stare Merce się nie psują... te nowe... szkoda gadać, wiem z doświadczenia, żyję z naprawy elektroniki samochodowej.
Mój Tamron 17-50 wysłałem do Foto-Techniki 13 lutego (gwarancja do 17.09.2008r.). Jak do tej pory obiektyw nie wrócił. Foto-Technika się tłumaczy nie ma wpływu na niemiecki serwis, bo tam wysłali mój obiektyw. Ciekawi mnie jak długo to potrwa. Warunki gwarancji nie określają terminu naprawy, zacytuję punkt z warunków gwarancji:
"W okresie gwarancji usterki zostaną usunięte bezpłatnie w możliwie najkrótszym terminie. Standardowy termin trwania naprawy wynosi 30 dni roboczych licząc od dnia dostarczenia sprzętu do serwisu. Czas trwania naprawy może ulec wydłużeniu w przypadku konieczności prowadzenia części z zagranicy."
Ale najlepszy jest punkt 10:
"Naprawa gwarancyjna nie powoduje przedłużenia okresu udzielonej gwarancji ani nie uruchamia nowego zobowiązania gwarancyjnego. Na zamontowane w urządzeniu nowe części zamienne oraz elementy, okres gwarancji wygasa razem z wygaśnięciem gwarancji na całe urządzenie."
Mama takie wrażenie, że Gwarant czeka, aż skończy się gwarancja, i wtedy obiektyw mi odeślą. Później zostaje mi tylko płacić za naprawę.
Wniosek? nigdy więcej nie kupię Tamrona