Eos 10

[Viracocha]

Witam.
Kupiłem okazyjnie body EOS 10 i właściwie od niego zaczęła się moja przygoda z fotografią. Czy możecie się jakoś wypowiedzieć na temat tego aparatu? Szukałem na forum jakichś opisów i nie mogłem znaleźć. Mam do niego Sigmę 28-80, ale noszę się z zamiarem kupna czegoś dłuższego, oczywiście za rozsądne pieniądze. Czy moglibyście coś doradzić?
Pozdrawiam.

Miałem 2 EOS-y 10 i wg mnie to naprawdę porządna puszka. Świetnie leży w ręce. Szkoda, że grip jest beznadziejny. Pomysł z wprowadzeniem czytnika kodów też moim zdaniem bezsensowny, no ale po prostu można go nie używać (choć szczerze mówiąc nie wiem czy ktokolwiek go używał). Szkoda też, że nie można podpiąć wężyka spustowego (tylko pilot). Poza tymi kilkoma minusikami uważam EOS-a 10 za bardzo udane body.
Co do obiektywu, to Canona 70-210 mogę śmiało polecić.

[piast9]

Świetnie leży w ręce. Szkoda, że grip jest beznadziejny.

Czy tylko ja widze tu sprzeczność?

[Viracocha]

Czy tylko ja widze tu sprzeczność?

Może rzeczywiście nie najlepiej się wyraziłem, ale sens był taki, że aparat świetnie leży w ręce bez gripa, a sam grip rzeczywiście beznadziejny. Nie wiem czy widziałeś ten grip, ale ja nie przypominam sobie, żebym widział kiedykolwiek gorsze rozwiązanie. Natomiast samo body EOS-a 10 jest pod względem wygody trzymania jednym z najlepszych EOS-ów.

[gwozdzt]

Może rzeczywiście nie najlepiej się wyraziłem,

Po prostu słowo "grip" używane jest też dla określenia wyprofilowanej częsci samego aparatu. Myślę, że to wyjaśni nieporozumienie :-)
Załącznik 2352
http://www.mir.com.my/rb/photography.../mapEOS10s.htm

sam grip rzeczywiście beznadziejny.

Ano jest, ale tu w sensie dodatkowego akcesorium:
Załącznik 2353

[Viracocha]

Po prostu słowo "grip" używane jest też dla określenia wyprofilowanej częsci samego aparatu. Myślę, że to wyjaśni nieporozumienie :-)

Jak to mówił taksówkarz grany przez Gołasa w "Hydrozagadce" -
"I o to chodzi, i o to chodzi".

Pisząc "grip" miałem na myśli oczywiście grip jako dodatkowe akcesorium.