Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Gitzo GT1540

Widok wątkowy

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    SoCal
    Posty
    1 358

    Domyślnie Gitzo GT1540

    Jako, ze sporo ostatnio jezdze a przy choc troche powazniejszym
    traktowaniu zdjec statyw to koniecznosc, chcialem sie podzielic paroma
    uwagami o statywach carbonowych Gitzo i ostatnim modelu GT1540,
    ktory wlasnie nabylem.
    Generalnie Gitzo ostatnio sporo namieszalo. Od zawsze wiadomo bylo,
    ze ich carbonowe nogi nie maja konkurecji na rynku, jedyny zarzut
    to dosc oporny system rozkrecania i skrecania. W poprzednich seriach -
    np. G1228 trzeba bylo trzymac kazdy segment jakby oddzielnie by
    miec pewnosc, ze sie luzuje ten ktory sie chce.
    Gitzo podjelo wiec probe poprawy tego systemu. Jednoczesnie
    wprowadzilo nieco lzejsza wersje carbonu - 6x.
    Pierwszy etap zmiany systemu skrecania - ALR - pojawil sie z rok temu.
    Krok w dobrym kieruku, ale zdaje sie niewypal, bo wlasnie teraz
    Gitzo wprowadza statywy z nowa wersja poprawienia - G-Lock.
    Ciekawe co mysla ci, co skusili sie na pierwsza wersje?

    Takze mam wlasnie: GT1540 oraz starsze G1228 i G1028.
    Dwa ostatnie wlasnie sprzedaje.

    W porownaniu do starszych wersji GT1540 rozwiazuje rewelacyjnie
    wszystkie problemy. Jest rzeczywiscie (jeszcze) lzejszy, a system
    skrecania dziala super. Wystarczy poluzowac lekko wszystkie
    elementy, a robi sie to niezaleznie, takze jedna reka. 10 sekund
    i statyw skrecony. Bomba. Dodatkowo hak na centralnej kolumnie
    automatycznie sie teraz chowa, a nie wystaje jak poprzednio.
    Jest tez jakas dodatkowa plytka gdzie dokreca sie glowice, podobno
    wzmacnia to stabilnosc (poprzednio Markins np sprzedawal
    specjalnie zrobione plytke do statywow Gitzo w tym celu).

    Co do rozmiaru, to GT1540 jest miedzy moimi dwoma starymi.
    1028 jest ekstra na wyjazdy jako najlzejszy i najmniejszy Gitzo, jednak
    przekonalem sie, ze do 5D i 24-70L byl odrobine za lekki.
    Stad zdecydowalem sie na 1540, ktory przy nowym rodzaju carbonu
    wazy praktycznie tyle samo, a jest o wiele stabilniejszy i wyzszy.
    1228 w zasadzie nie uzywalem ostatnio, a ze moze sie skusze
    wreszcie na wieksze tele, to i tak bylby wtedy za maly.

    Generalnie z GT1540 jestem super zadowolony, jest fizycznie
    troche wiekszy niz 1028, ale wystrczajaco lekki, by go wszedzie brac.

    Wszystkie opisywane modele maja 4 elementy nog, co moim
    zdaniem w niczym nie pogarsza stabilnosci, a po zlozeniu
    statyw jest o wiele krotszy.

    Tu jest info o GT1540 z gitzo.com

    http://www.gitzo.com/Jahia/site/gitz...detailPid=5237


    Ne tej stronie sa teraz opisy wszystkich nowych wersji, w 4 wersjach
    wagowych. Moim zdaniem dla zastosowan innych niz tele, GT1540
    jest bezapelacyjnie najlepszy (waga/wielkosc).

    W aktualnej wersji ze wszystkimi ulepszeniami GT1540 to statyw na lata.
    Choc drogi, zdecydowanie moim zdaniem jest godny polecenia.
    Ostatnio edytowane przez snowboarder ; 14-01-2007 o 09:21

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •