m42- ktora przejsciowka?

[szycho]

Mam dwie przejściówki M42: srebrna i czarna. Kolory to pryszczy przy ich grubości. Strachu się najadłem kiedy do nowo zakupinej srebrnej podpiołem zenitara 16mm i zamontowalem do eos300. Jak mi lustro rąbło o filtr obiektywu...to mi się bulb zrobił zanim zakumałem o co chodzi. Czarna jest grubsza i z nią nie mam żadnych problemów. Więc, według mnie grubość przejśiówki też ma znaczenie.

[Diodak]

Czarne mają to do siebie że przy dużej wilgotności sciera się farba i zaczynają nie ładnie wygądać, ale nie za to na body nie widać. Kupiłem ostatnio tą z aukcji "3" i poza tym że się świeci bo srebrna to jest bardzo solidna i dokładnie wykonana, od tyłu wygląda lepiej jak kit bo ma metalowy bagnet .

[Delt4]

Czarne mają to do siebie że przy dużej wilgotności sciera się farba i zaczynają nie ładnie wygądać, ale nie za to na body nie widać. Kupiłem ostatnio tą z aukcji "3" i poza tym że się świeci bo srebrna to jest bardzo solidna i dokładnie wykonana, od tyłu wygląda lepiej jak kit bo ma metalowy bagnet .

Bardzo ciekawa teoria, bo te czarne przejściówki są anodowane elektrochemicznie (trawione). Mam czarną przejściówkę od ciecio i zero problemów łatwo się zakłada i zdejmuje ze względu na grubszy radełkowany kołnierz, nie trzeba uzywać zadnych kluczy czy innych wynalazków. Poza tym czarny kolor lepiej pasuje do czarnego body ;-)

[goobie]

ja także używam czarnej od 2 lat bez żadnych kłopotów...
klucze moim zdaniem nie potrzebne - najpierw dokręcam do obiektywu a później zakładam obiektyw do body tak jak każdy inny obiektyw EF, w drugą stronę tak samo... używam z analogiem i cyfrą...

Bolec przysłony: przynajmniej w moim przypadku jest tak, że jeśli obiektyw jest z bolcem do automatycznego przymykania, to bolec ten wciska się podczas nakręcania przejściówki (opiera się o nią) i tak pozostaje wciśnięty cały czas...
podczas fotografowania operuję pierścieniem do wyboru przysłon - czyli albo przymykam albo otwieram... bo bolec jest wciśnięty cały czas przez kołnierz przejściówki

[mrek]

ja także używam czarnej od 2 lat bez żadnych kłopotów...

A moja czarna przejsciowka (nie wiem jakiego producenta) zapina obiektywy przekrecone jakies 10 stopni w prawo. Nie przeszkadzalo mi to do czasu jak kupilem Taira 300, ktory ma mocowanie statywowe i okazalo sie ze na statywie korpus mam przekoszony.

[dan7770]

kupilem 2 i jest git.wszystko gra.rowno i sprawnie jak najbardziej,odkreca sie bez zadnego problemu.o lustro nie "haczy".

[Diodak]

Bardzo ciekawa teoria, bo te czarne przejściówki są anodowane elektrochemicznie (trawione).

To nie teoria tylko u mnie tak bylo w nietypowych warunkach. Te adaptery są malowane metodą proszkową i coś to się nie zawsze trzyma, np. w zimie na mrozie przy teleskopie gdzie skrapla się dużo pary wodnej przy późniejszym wycieraniu ta czarna powłoka zaczęła się trochę rozmazywać, stała się jakby lepka. Oczywiście nie spływa jak plakatówki i w dalszym ciągu jest czarna ale przecieranie szmatką robi smugi i wyraznie odbarwia metal ale biore poprawkę że nie kazdy katuje sprzęt tak jak ja .

[popmart]

A moja czarna przejsciowka (nie wiem jakiego producenta) zapina obiektywy przekrecone jakies 10 stopni w prawo. Nie przeszkadzalo mi to do czasu jak kupilem Taira 300, ktory ma mocowanie statywowe i okazalo sie ze na statywie korpus mam przekoszony.

taira można łatwo wyregulować do porządanego kąta .... takie małe 3 śrubeczki zaraz przy gwincie

pozdro

[mrek]

taira można łatwo wyregulować do porządanego kąta .... takie małe 3 śrubeczki zaraz przy gwincie

pozdro

Widzialem je. Balem sie je ruszac, zeby nie przekosic obiektywu. Poza tym sadzilem, ze one sie wkrecaja w korpus. Tak? Czy w takim razie musze nawiercic w korpusie nowe gniazda dla nich???

[popmart]

nie poluzuj wszystkie zmień kąt i dokręć .... uf troche odwagi