Jester, przeczytałem wszystkie Twoje wątki i w tym co piszesz masz wiele racji, ale są też stwierdzenia z którymi się nie zgodzę. Pytanie jednak było prosto zadane. Ludzie na tym forum to najczęściej pasjonaci fotografii, więc nie dziw się, że są na tym punkcie zboczeni, zresztą ja chyba też taki jestem.
Zaczynałem od Practici, później Canon EOS300, potem była hybryda Fuji, następnie kupiłem 350D, 30D. Mogę więc coś na ten temat powiedzieć.
Jeżeli ktoś zaczyna swoją przygode z fotografią i ma trochę ambicji, a nie wie czy mu się to na dłuższą metę spodoba proponowałbym kupić R1. Oczywiście porównując możliwości R1 i 400D - nie ma porównania, lustrzanka daje dużo więcej. Ergonomia? - zależy kto co lubi, mi rozmiar 350-ki nie przeszkadzał.
Te 10 tys. na szkła to duża przesada. Za R1 trzeba zapłacić ok. 2500,-.
Za tyle masz body 400D. Dokupujesz tamrona 17-50/2.8 (1400,-) + sigmę 70-300 DG APO (800,-) i możesz cieszyć się całkiem fajnym zestawem nie odstającym jakością od sony a mającym sporo większy zakres (miałe te szkła i wiem co są warte). Bardziej ambitni kupią canona 24-105/4L IS - ten jest zbliżony zakresem do szkła R1 a proponuje lepszą jakość. Cena ok. 3700,-.
O R1 mogę też coś powiedzieć - kupił go swego czasu mój brat (skusił go obiektyw), stał przed podobnym wyborem. Naprawdę można zrobić nim ładne zdjęcia, denerwuje tylko ten LCDek. Zawsze obraz na żywo jest przyjemniejszy - nawet ten w wizjerze 350D. Po pół roku go sprzedał i kupił właśnie 400D. Jego to wciągnęło.
A wszyskie za i przeciw najlepiej opisał w swoim poście gregor40.