Masz rację, moja wina. Sęk w tym, że widzę wśród forumowiczów potężne problemy z "czytaniem ze zrozumieniem". Odpowiadam w jednym poście jednemu człowiekowi - a i tak się gubi i widzi to, co chce widzieć, nie to, co napisałem. Boję się pomyśleć co będzie jak zacznę odpowiadać pięciu gniewnym w jednym wątku...
J