Ja jeszcze dorzucę, że w zależności od tego czy należysz (chcesz należeć) do gupy fotografujących, którzy wiedzą wcześniej jak dane zdjęcie powinno wyglądać (tylko lustro), czy też do zdających się na przypadek tłukących nieskończone ilości zdjęć w nadziei, że któreś w końcu wyjdzie, wybierzesz właściwy aparat.
Ja swojego 400D, który jest moim 7 aparatem z rzędu, nie zamieniłbym na dwa takie soniaki - chyba, że miałbym je sprzedać z zyskiem, by kupić np 30D :-)
amen