Rozumiem, że nie kusi cię sam SONY DSC-R1 jako aparat, tylko jego obiektyw. Bo o to masz wybór: kupuję 400D z przeciętnym obiektywem, ale lustrzankę lub hybrydę z ciekawym zoomem. No i co? Ten ciekawy obiektyw może przestać być ciekawy za kilka miesięcy i wtenczas tylko wymiana całego sprzętu, a to nie jest dobre rozwiązanie... W przypadku Canona jest inaczej, bo gdy znudzi ci się standardowe szkło, a ty w tzw. międzyczasie określisz się jako fotograf, kupisz odpowiedni do twoich potrzeb obiektyw.

Poza tym wielu ci to tutaj powie: lustro to lustro! Rest is silence...