Przymierzam sie do zakupu Canona 400D

Jestem juz prawie zdecydowany ale ostatnio trafilem na aparat troche odmienny a mianowicie Sony DSC-R1, ktory ku mojemu zdziwieniu w testach jest porownywany do lustrzanki 400d (dpreview) i nawet do 20d (Fotopolis).
Ponadto wypada wszedzie rewelacyjnie!

Zastanawiam mnie czy dla amatora jakim jestem, ktory ma duze aspiracje, ma w planach szlifowac swoje umiejetnosci i sie w temacie rozwijac na poczatek nie lepsza bylaby taka hybrydowa pozycja jak sony r1?

Narazie zalezy mi przedewszystkim na uniwersalnosci i dobrym aparacie do nauki. W przyszlosci jak "wkrece" sie w fotografie planuje zakup i inwestycje w lepszy sprzet tylko lepszym sprzetem nie bedzie 400d - wiec i tak pojdzie pod mlotek.

Do tego kitowy obiektyw Canona nie zbiera pozytywnych opini a gdyby planowac zakup 400d z lepszym szklem to cena Canona zaczyna dwukrotnie przekraczac cene Sony.

Czy mozna wogole porownywac lustrzanke i hybryde?

Interesuje mnie wasza opinia na ten temat

400D
czy
Sony DSC-R1?

Pozdrawiam