300D nie żyje!!! nie chce się włączyć...

[Richie]

Witam.

W dniu wczorajszym umarł mój 300D,poprostu się nie włącza.Baterie naładowałem ale to nic nie pomaga.Stało się to po dwóch dniach używania adaptera z dandelionem.Nie podejrzewam,ze to jego wina ponieważ podczas używania wszystko działało poprawnie. Trochę się zmartwiłem gdy po sekundzie nie ujrzałem napisu EOS na wyświetlaczu.

Jest jeszcze jedna opcja;bateryjka CR2016 podtrzymująca czas.Czy jeśli się wyładowała to spowoduje to unieruchomienie aparatu?To takie moje domysły niczym nie potwierdzone ale tonący chwyta się brzytwy.

Ps.Wiem,że jest Żytnia ale aparat już po gwarancji i narazie chcę się poradzić Was co myślicie.

Pozdrawiam i proszę o rade.

[SebaWolf]

w poniedziałek odwiozłem na żytnią 300D mojego kumpla z tym samym objawem nie włącza się - stwierdzono zwiększony pobór energii - ma być wymieniony układ zasilania koszt 380zł /nie wiem czy sprawcą zamieszania moży być bateria dodam że orginał, może jakieś spięcie w niej czy coś w tym rodzaju/ dziwna sprawa, a może syndrom roku 2007 hehe

[senturion]

Witam.

Jest jeszcze jedna opcja;bateryjka CR2016 podtrzymująca czas.Czy jeśli się wyładowała to spowoduje to unieruchomienie aparatu?To takie moje domysły niczym nie potwierdzone ale tonący chwyta się brzytwy.

jakby była wyładowana to napewno by wyswietlił sie napis na wyświetlaczu albo jakis symbol.

Może po poprostu miałes awarię baterii głównej i ona coś pochrzaniła. sptróbuj włożyc inna baterię

[Venio]

ja miałem to samo. Powiedzieli mi ze trzeba wymienic bezpieczniki czy cus. Jakis układ zwiazany z zasilaniem. Na szczęscie był na gwarancji )

[Richie]

No to chyba wszystko wiem.Widze,że to nie pojedyńczy przypadek i czeka mnie wysyłka na Żytnią,wrr.Z przesyłką DHL ok.450zł się pozbawię. No nic,dzięki za pomoc i info.

[SebaWolf]

Małe uaktualnienie stwierdzili uszkodzoną płytę główną koszt - tylko 1 tys. zł, swoją drogą kumpel jest w kropce nie wie czy naprawiać czy nie bo co jak okaże się że za chwilę trzeba wymienić migawkę.

PS. Major łącze się z tobą w bólu, w sobotę pomyślimy co z tym zrobić, o 20 za sklepem weź szkło.

[mi_b]

To musi być przypadłość roku 2007. Mój 300D padł w czwartek (11.01.2007). Wyjąłem aparat z plecaka - był włączony. Wyłączyłem. Wsadziłem kartę pamięci, włączyłem i ... nic... nie zareagował. Zabiła go karta. Karta była uszkodzona - wiedziałem, że coś z nią jest nie tak - wyłączała czytniki kart w komputerach, ale nie sądziłem, że może uszkodzić aparat.
Karta to oryginalny SanDisk CF Ultra II 1GB.

Dziś dostałem naprawiony aparat. Łączna kwota to 362.51zł w tym
- transport 26.83zł
- użyte części (cap, blind - CB3-1233-000000 oraz fuze - VD7-2241-501000) 6.27zł
- robocizna 329.40zł :E

Czyli na szczęście był to jakiś bezpiecznik! Chociaż czytając ten wątek miałem obawy o płytę główną...

Póki co nie włączam aparata - walał się po magazynach od piątku, więc jest strasznie zimny, poczekam aż ogrzeje się do temperatury pokojowej.

[SebaWolf]

To musi być przypadłość roku 2007. Mój 300D padł w czwartek (11.01.2007). Wyjąłem aparat z plecaka - był włączony. Wyłączyłem. Wsadziłem kartę pamięci, włączyłem i ... nic... nie zareagował. Zabiła go karta. Karta była uszkodzona - wiedziałem, że coś z nią jest nie tak - wyłączała czytniki kart w komputerach, ale nie sądziłem, że może uszkodzić aparat.
Karta to oryginalny SanDisk CD Ultra II 1GB.

czyżby kolejny zbieg okolicznosci kumpel używał identycznej karty

[suchyHc]

Nie wiem czy cos wniose nowego do dyskusji, ale gdzies czytalem przestrogi przed kupowaniem podejrzanie tanich Sandiskow. Wyszla masa podrobek z Chin z logo Sandiska. Sprawdzie co siedzi w waszych aparatach, bo widac ze mozna sie naciac :/

[mi_b]

czyżby kolejny zbieg okolicznosci kumpel używał identycznej karty

A jego karta żyje? Bo moja niestety niet

Nie wiem czy cos wniose nowego do dyskusji, ale gdzies czytalem przestrogi przed kupowaniem podejrzanie tanich Sandiskow. Wyszla masa podrobek z Chin z logo Sandiska. Sprawdzie co siedzi w waszych aparatach, bo widac ze mozna sie naciac :/

Ale moja na 100% była oryginalna
Dziś przedstawiciel SanDiska na mój region zabrał osobiście kartę do serwisu w Poznaniu. I obiecał, że przetestują ją na wszelkie możliwe sposoby.