Zapiolem kita na chwile i cyknolem kilka ujec. Teraz ogladam i musze powiedziec ze kitem tez mozna zrobic zdjecia, mam wiec wiem co mowie, ale nie bede ich porownywal do fotek z 17-40. Robienie kitem to loteria, trafi, albo nie, jesli nie ma prostych krawedzi to nie bedzie widac dystorsji itd. Roznic nie widzi ten co nie chce widziec. Nie oszukujmy sie ze nie widac roznicy.
Komfort pracy zauwaza sie po 10 minutach, celnosc po 10 fotkach, wade w postaci duzej masy calego zestawu (30D+17-40+550EX+nadajnik) po 4 godzinach. Mnie osobiscie przydalaby sie lepsza skala odleglosci na pierscieniu ostrosci, ale mozna sie tego problemu pozbyc przestawiajac na wszystkie punkty AF.
Generalnie pierwsze wrazenia sa bardzo pozytywne, zostalem milo zaskoczony.