Cytat Zamieszczone przez Pikczer Zobacz posta
ja myslalem nad Lowepro ale jak macie cos rownie solidnego i trwalego na mysli, to walcie.
Jesli moge radzi to Lowepro Computrekker Plus AW.
Wchodza do niego 2 x EOS 1 D, 70-200/2.8 L, 24-70/2.8 L, 16-35/2.8 L, Speedlite 580 EX, 50/1.4, 35/2.0 "jabłuszko" z telewizorem 15,4. W kieszen na klapie, zewnetrzna, wchodzi luzem IBM X41 i jemu pokrewne. Ma wymiary notesu, wiec nie ma najmniejszego problemu.
Mam tez 5 zapasowych akku do jedynek, duzy i gruby notatnik, dlugopisy, kieszen zapinana na rzepy do kart CF (nie uzywam ale jest), bardzo wygodny pas, dobrze wentylujacy plecy, zapinany na brzuchu.
Gdy jestes objuczony pelnym pleckiem, ktory wtedy naprawde sporo wazy, to podczas chodzenia ulatwia dzwiganie. Na pokrywie duze "gniazdo" do statywu - Manfrotto 144B (model okolo 10 lat, duzy wchodzi luzem, a boczne uchwyty trzymaja monopoda Gitzo.
Owa kieszen ma taka sptytna "klapke" na rzepa, ktora jest swietna kieszenia, gdy nie nosisz statywu.

W symbolu jest AW, czyli masz peleryne przeciwdeszczowa, bardzo skuteczna, korej warto uzywac.
Nawet Lowepro nie robi juz tak nieprzemakalnych toreb i plecakow, jak te sorzed chocby 10 lat, slynne Magnum. Duzo mozna by pisac o starych magnumach, ech...

Zamki odpinaja sie w dwoch kierunkach, solidne rzepy, moze tez made in China ale nie za 5 zl. Nie puszczaj po kilkudziesiecu odpieciach.

Jesli szukasz solidnej ochrony dla sprzetu, swietne wytlumienie, amortyzacja, to Lowepro lub pokrewne firmy, np Tenba, Tamrac, ale nie z najnizszej polki sa dla ciebie.

Opisywany przeze mnie plecak jest duzy, niektorzy uwazaja nawet, ze za duzy, ale za duzego nigdy nie widzialem :grin:

Moim zdaniem nie najlepiej jest usytuowane gniazdo na "laptoka", poniewaz przylega on do plecow. Nic sie nie dzieje, laptop jest caly, choc podrozuje z nim od dwoch lat i to czesto po 2, 3 tygodnie non stop, czesto w ekstremalnych warunkach.

Nie nadaje sie do codziennje reporterki, ale do niej zaden plecak nie nadaje sie. To tego sluza torby, kabury.

O ile moge ardzic, to nie kupuj wynalzkow made in china malo znanych lub nieznanych firm, poniewaz zaoszczedzisz dzis kupujac opisywanego przez kogos "Fo..." cos tam, by za rok lub dwa kupic nastepny.

Za lowe zaplacisz nawet 2 razy wiecej ale masz spokoj na 10 lat, bo tyle wytrzmuja u mnie torby i plecaki, bardzo ostro eksploatowane.

Nie ma idealnych rozwiazan, ale to, co proponuje Lowepro w swoich produktach, jest bliskie idealu.

Aaaa...nie jestem przedstawicielem tej firmy, nie mam z nia nic wspolnego, poza tym, ze uzywam ich sprzet.

Nastepne, nie w kolejnosci, sa; Tenba, Tamrac, Domke.
Jesli uzywasz sprzetu intensywnie, to nie kupuj wynalazkow. Sprzet wart czesto kilkadziesiat tysiecy, bo tyle wart jest plecak z zawartoscia, nie moze byc opakowany w byle szmate, ladna, ale szmate. Chyba, ze nie szanujesz siebie i sprzetu.

Ze stopki wynika, ze pare zlotych wydales na sprzet, wiec nie zaluj 500, czy nawet 800 zl.

To tyle! W tej chwili wiecej nie pamietam. Gdy sobie cos przypomne, to napisze :smile:
wawak