W nikonie i podrozach to chyba świecka tradycja
canon i paparazzi to chyba jasne. wychodzi ktoś nocą z imprezy, całuje sie z kimś, maca czy rzyga a ty mu robisz dyskretnie fotki, więc bez lampy, więc sprawne wysokie ISO. dla tego sportu dla mnie to byłby argument za canonem.