A bo to wiadomo, trzeba by zrobić test, ma ktoś zbędną 1Dynkę?![]()
Niemniej kontynuując myśl z poprzedniego postu to te moje -25 bezpośredniego przełożenia na warunki arktyczne jednak nie miało. Trzeba by puchę potrzymać w plecaku na takim mrozie ze dwa dni i wtedy wyjąć i sprobować pofocić. Jedno jest pewne, akumulator by zdechł, więc musiał by być trzymany w cieplejszym miejscu, powiedzmy w wewnętrznej kieszeni, przykryty podwójną warstwą odzieży ale na ile by to pomogło raczej trudno wyczuć.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj