Typowy ból głowy giganta. Nikon wypuszczając swoja serię D40-80 i co tam jeszcze podebrał Canonowi klientów. Reakcja może być dwojaka: skok jakościowy za podobną cenę (co oznacza zwykle zastosowanie rozwiązań droższej puszki w niższej serii) lub obniżenie cen. A poza tym i tak wszystko musi się bilansować na plus.