Ok, wiem że można je tak poklasyfikować ale D40 (nie że bym się czepiał Nikonów) to nie dość że karzeł to jeszcze kastrat i do 400D mu jednak dość daleko. Ta puszka mogła by być odpowiednikiem 3000/4000D, którego nie ma i pewnie nie będzie (no chyba że Canon weźmie bebechy od 300D, podoodblokowuje funkcje i wciśnie w puszkę od 350D). D80 i 30D są chyba najbliżej i tu o jakieś porównania można się pokusić ale FF w 5D, moim zdaniem, stawia go na tyle wyżej od D200 że obie te puszki mogą co najwyżej wyznaczać dwa skrajne końce klasy "semi-pro"