Ostatnio edytowane przez GrzesiekK ; 07-01-2007 o 19:32
350d+grip, tamron 28-75/2.8
Odrobina wyobrazni i empatii - postaw sie na miejscu ewentualnego amanta twoich gratow. Jesli choc troche sie obracales w takim otoczeniu i/lub znasz tego typu ludzi to powinienes rozumiec ze dla nich "torba fotograficzna" nic nie znaczy i nie znaja "wygladu torby fotograficznej" . Moga co najwyzej stwierdzic "e inna niz moja co na siłkę nosze" . Za to napis Canon lub Nikon budzi jednoznaczne skojarzenia = "forsa" .
W plecaku nosi sie raczej ksiazki, jakas wode itp. to dal wszystkich chyba oczywiste. Zlodzieje wiedza co jest w "torbie fotograficznej" (czy znasz kogos kto nosi rzeczy podreczne do pracy w torbie fotograficznej?) i wiedza tez co to jest nikon/canon. Mieszkam w miejscowosci turystycznej gdzie naprawde nie brakuje turystów, wszyscy mają albo pokrowce z najnowszą małpką na szyi albo wlasnie wielka kwadratowa torbe na ramieniu. Zlodzieje nie takie glupawe jak sie wydaje, niestety sa to czesto osoby ktore kradziezami zajmuja sie "zawodowo" Plecak nie przyciaga uwagi bo w plecaku ludzie zazwyczaj nie nosza sprzetu foto, pzoa tym taki plecak trudniej zdjac z wlasciciela
Ostatnio edytowane przez GrzesiekK ; 08-01-2007 o 16:31
350d+grip, tamron 28-75/2.8
Ty o zawodowych zlodziejach a ja o dresiakach z podworka, ktorych "okazja czyni zlodziejami" . To tacy co otocza kogos/wyrwa komorke bo zobacza jak uzywa i "fajno masz komure" .
Przed twoim typem zlodziei owszem - plecak lepiej ochroni. Ja jednak pisze o tym by NIE BRAC toreb oznaczonych znanymi, markowymi logo jak Canon czy Nikon wlasnie po to by nie zanecac niezawodowych zlodziei.