No bo problem w pewnym sensie jest wydumany, bo to nie bagnet jest problemem (w końcu tyle lat szkła działały doskonale na 35mm) ale matryca! W momencie, kiedy producenci (Sony :-P) nauczą się robić matryce niewrażliwe na duże kąty padania światła w taki sam sposób jak film (np. ktoś w końcu zrobi naprawdę działające microlenses), to jeszcze (hihi) może się okazać że Nikon jest pod tym względem lepszychoćby z powodu o którym napisałeś. Tyle że na razie się na to nie zanosi... I Canon dzięki większemu bagnetowi ma "tylne wyjście" z tej sytuacji
I "tylko" na tym polega ta przewaga
![]()