Tu mam problem bo nie mogę znaleźć gazety zawierającej te statystyki. Kłopot w tym, że mam tych gazet bardzo dużo i wyszukanie w nich niewielkiego artykułu byłoby zbyt czasochłonne bym chciał się tego podjąć.
Statystyki te na które się już powoływałem dotyczyły ankiet prowadzonych w czasie dużych imprez masowych (konferencje poliyczne, mistrzostwa, olimpiady) wśród akredytowanych tam fotoreporterów. Wynikał z nich stały wzrost Canoniarzy, szczególnie intensywny w ostatnich "cyfrowych" latach.
Opis innego wytłumaczenia spotkałem na jednej z zachodnich stron poświęconych fotografii przyrodniczej (moja ulubiona działka). Niestety i w tym wypadku pamietam sens artykułu a nie link. Wynikało z niego, że w tej dziedzinie (fotografia przyrodnicza) bardzo wielu czołowych fotografów (autor wymieniał konkretne nazwiska) odeszło z N do Cze względu na opóźnienia we wdrażaniu przez N stabilizacji obrazu. Wygląda więc na to, że większa innowacyjność Canona + działania marketingowe, o których wspomniałeś, przynoszą wyniki.
Ja też nie lekceważę sony. W każdym razie chcę wierzyć, że ktoś może konkurować z Canonem. Źle by się stało gdyby jeden producent zagarnął cały rynek. Na ostatniej fotoprzyrodzie rozmawiałem z ich fachowcami. Wydają się wiązać z tym rynkiem duże nadzieje.