Taaa, jest tu pewien konflikt - fajnie by było wejść sobie do sklepu i porządzić - proszę 28/1.4, 50/1.4, 85/1.4, 135/2, 200/2VR... Jak toooo? Nie macie 200/2VR? I wy nazywacie ten kramik sklepem fotograficznym? To może mi jeszcze powiesz bydlaku, że 200-400/4VR też nie macie?
Tylko z drugiej strony - gdybym miał taką kasę i nie musiał zarabiać na fotografii, to szkoda by mi było kupować te wszystkie biedne szkiełka, żeby gniły w szufladzie...