Ja myślę że w perspektywie czasu Sony ma szansę stać się bardzo poważnym graczem na rynku pro. Wręcz wydaje mi się, że może wykosić z tamtąd Nikona, może też poważnie namieszać Canonowi (i bardzo dobrze). Natomiast myślę (tak samo jak przedmówca), że taka sytuacja może zaistnieć w perspektywie dziesięciu lat albo więcej. Pozycja Nikona wśród zawodowców i miłośników fotografii (nie lubię słowa amator - mimo że to to samo) jest póki co bardzo silna ale nie ma co sobie mydlić oczu. Nikon dwadzieścia lat temu był niekwestionowanym liderem na rynku pro. Popełnili sporo błedów i w tej chwili raczej gonią niż są gonieni.
Powiem szczerze że byłoby bardzo źle gdyby się tak stało. Oby szybko znaleźli sposób na wyjście z tej sytuacji. Żeby nie ziściła się przepowiednia jednego z japońskich analityków rynku dslr, że za kilka lat na tym rynku będą liczyć się wyłącznie wielkie koncerny elektroniczne.