Ja nie czuje żeby ktoś mi chleb zabierał. Zerknąłem do gmaila i widzę że przez 2 lata wysłano do mnie 828 zapytań o usługi. Nie w tym rzecz.
Chodzi o ludzi którzy wypowiadają się w temacie nie mając pojęcia o rzeczy. Nie mówię żeby poszli za kasę pracować i ryzykować pamiątką klientów ale wybrać się chociaż raz na ślub znajomych i spróbować swoich sił.
Przypomina mi to dyskusję o tym że Kubica pojechał tak a nie inaczej. Ciekawe ilu z komentatorów na forum onetu siedziało w czymś mocniejszym niż 400KM... Ja nie siedziałem więc się nie wypowiadam...