Większość najkonowców ma sporo zahamowań przed komentowaniem takich zdjęć. Wątek nazywa się "zdjęcie ślubne - koszmar Państwa młodych" - całkiem nieźle odzwierciedla miejsce "dzieł" z podanej stronki.
Jak dla mnie radosna twórczość imć P. Kaszyckiego nawet nie kwalifikuje się do tego wątku. Jakby nie było - większość "kiczowatych" zdjęć spełnia choćby wymagania techniczne. A tutaj - wszystko wygląda, jakby robione było jakimś małpkowatym kompaktem.
No, sorry, ale jakbym zobaczył takie zdjęcia z własnego ślubu, argh k#&%^!.
I te ceny - koleś nie pomylił się o jedno zero - o co najmniej 2.