faktycznie to jest kicz pełną gębą...
jeżeli kogoś obraziłem wcześniej to przepraszam
Fotografia to pasja, moj Blog o fotografi, fotograficznie o wszystkim.
Mac ma tutaj dużo racji..Jeśli ktoś robi fatalne zdjęćia ślubne, ok, nie musi mu wychodzić, ale jeśli ogłasza się jako pro fotograf i siorbie za to kasę to coś jest nie tak.. Chodzi tu w zasadzie tylko o większa samokrytykę, nic więcej..
Co to znaczy "nie mieć pojęcia o rzeczy"? Patrzę na efekt finalny i nie obchodza mnie problemy z którymi borykal się fotograf. Nie interesuje mnie jak mało miał światła w kościele, ile razy musiał zmieniać obiektyw podczas sesji, jaka była częstotliwość obrotu pary młodej podczas tańca i ile razy rozładował mu sie akumulator w aparacie. Nie obchodzą mnie jego problemy, bo widzę, że inni fotografowie ślubni potrafią je jakoś obejść, więc znaczy, że się da:-)
No zrobię i co? Zdjęcia trafią do rodzinnego albumu, jeśli wogole beda tego warte, jeśli nie, to napewno nie będę się ogłaszał jako fotograf z jednym ślubem i brał za to kasy.ale wybrać się chociaż raz na ślub znajomych i spróbować swoich sił.
A widzisz.. Kubica to zupełnie co innego..Przypomina mi to dyskusję o tym że Kubica pojechał tak a nie inaczej. Ciekawe ilu z komentatorów na forum onetu siedziało w czymś mocniejszym niż 400KM...Po prostu jak się okazało, że Polak odnosi sukcesy, to jak grzyby po deszczu, tak z nikąd wylęgły się roje "znawców" tematu, którzy od urodzenia interesowali się F1 i wiedzą w tym temacie wszystko.. Zresztą masz zamiar powoływać się na argumenty zaczerpnięte z Onetu? no proszę Cię..
Btw. też przestaje mi się podobać ten wątek..Z początku było ok, kiedy pokazywano kompletny kicz, ale martwi mnie wciąż podnoszący sie poziom pokazywanych tu fotogafii:grin: Tym bardziej, że niektórzy organizują chyba jakieś osobiste krucjaty, żeby zgnoić konkurencję..:-)
Pozdrawiam
Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.
Ostatnio faktycznie brakuje tu „perełek”. Niestety poziom fotografii ślubnej rośnie
Myślę że pomógł w tym i ten wątek bo: autorzy niektórych zdjęć zreflektowali się i zdjęli je ze stron, kilka osób szukających fotografa ślubnego do niego zajrzało unikając jednocześnie wpadki.
Smutny natomiast jest fakt, i tu kolejna „perełka”, że gazeta taka jak LUSTRZANKA w materiale o fotografii ślubnej zamieszcza coś co prezentuje poziom niższy, niż wiele z pokazywanych tu stron. Zakładając że nakład jest niewielki, to mimo wszystko można by się spodziewać że ludzie zajmujący się fotografują będą chcieli kształtować gusta ludzi a nie utwierdzać ich w przekonaniu że lampa na wprost to jedyne słuszne rozwiązanie.
Zapraszam do oglądania, kupno odradzam.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Włączając się do dyskusji ogólnej nad kiczem w fotografii, w szczególności ślubnej, to myślę że niestety jest zapotrzebowanie na ów kicz ze strony rynku. Niestety znaczna część klienteli nie ma smaku i gustu, nie ma pojęcia o sztuce jakiejkolwiek, stąd też to co my tutaj nazywamy kiczem uchodzi za "łoł jaka zaje.. fotka". Jest i część rynku, która wymaga odpowiedniego poziomu i taki otrzymuje. Faktycznie przychylam się do opinii Slidera "jeśli ogłasza się jako pro fotograf i siorbie za to kasę to coś jest nie ta", że najgorsze są osądy tandeciarzy, którzy korzystając z owej części rynku pozbawionej gustu, myślą osobie per "pro" i "art". Taki lajf niestety... wątek jest ogólnie dobry, bo to co złe i słabe należy napiętnować.
Czemu Cię obchodzi że tandeciarz czuje się "pro"? W sumie, jeżeli zarabia zdjęciami to mieści się w definicji "pro", ale to, za kogo uważa się fotograf nie ma najmniejszego znaczenia. Gust to coś co można edukować, jeżeli klienci będą mieli możliwość porównania czym się różnią zdjęcia dobre od złych, prawdopodobnie, w zdecydowanej większości wybiorą zdjęcia dobre. Te dobre muszą być po prostu dobrze widoczne. Reasumując, fotografowie tacy jak Pan Jarek mogą pomóc rynkowi, bo dzięki nim klient widzi za co musi zapłacić, jak zdecyduje się wydać na fotografa tyle co na suknię ślubną.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Ten głupi argument jak widać wiecznie żywy. Naprawdę uważasz że aby komentować politykę/sztukę/budownictwo/hydraulikę/cokolwiek muszę być lepszy w danej dziedzinie?
Odpowiem: nie, nie muszę. Ba, nie muszę kompletnie nic o niej wiedzieć. Wystarczy że wiem co mi się podoba a co nie, wystarczy że wiem jak coś powinno działać albo jaki powinien być efekt końcowy i tyle. A i bez tego mogę komentować do woli.
Naprawdę, najwyższy czas wyrosnąć z argumentu pt "zrób lepiej a potem krytykuj"
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj