proszę towarzystwa!
rzucacie "ofiary" na rzeź, obgryzacie do białej kości (ja również), a następnie kąsacie się wzajemnie z braku celu do ataku. Luzu poproszę!
tekst może niewyszukany, ale właśnie oglądnąłem z synem "Króla Lwa" i tak mi jakoś przyszło...przepraszam jeżeli kogoś dotknąłem.
recydywiści najlepszymi krytykami![]()