Zastanawia mnie, czy w kategorii "male, ladne, proste w obsludze, aparaty robiace ladne zdjecia, w cenie ~1000 zlotych) kompakty Canona sa rzeczywiscie najlepszym rozwiazaniem?
Czy moze od Canonowskich IXUSOW lepsza jest konkurencja - typu Olympus FE-200, czy Olympus Mju 750? A moze jakas inna firma? Vitez mowil, ze sie przymierza do IXUSA (chyba 800-tki) - a Wy macie jakies doswiadcznia ze sprzetem w tej kategorii? Co polecalibyscie?
O! i jeszcze w odniesieniu do niektorych Panasonicow? Bo przynajmniej teoretycznie jakoscia obiektywu Canon powinien odstawac.