28 jest fajne, po prostu fajne. Na zachwyty moim zdaniem nie ma tutaj miejsca.
28/1,8 to niezłe szkło, jeśli weźmiemy pod uwagę brak alternatywy
plusy:
-prawdziwy USM (i szybki, i celny, i dobrze się sprawuję po ciemku - dzięki f/1,8)
-f/1,8 czyli albo 1,4 +1/2 EV, albo 1,4 + 2/3 EV
-zadziwiająca mała winieta na pełnej dziurze
-prosta geometria
minusy:
-nieostry w rogach niezależnie od przysłony: kombinacja krzywizny pola i abberacji sferycznej ("duszki" w okół świateł) dla: 1,8-2,8 - tragedia, 2,8-5,6 - słabo 8-11 średnio (o ile przy portretach, ślubach i reporterce to nie przeszkadza, to przy zdjęciach bardziej dokumentalnych, architekturze i krajobrazie dyskwalifikuje to szkło do tych celów). nieostrość widać nawet na zdjęciach do netu (800px)
-abberacja chromatyczna na wszystkich przysłonach
słaba praca pod światło: bliki złapać łatwo i są brzydkie
Kolejne pytanie
Do wyboru 17-40 4L, 28 1.8 i sigma 30 1.4... Pytanie o sigmę czy af jest pokroju 17-40 i jak właściwie wypada sigma przy canonach? Porównania w sieci niby są, ale nie do końca jestem przekonany co będzie lepszym wyborem. Sigmę na pewno kupiłbym nową aby nie mieć problemów z późniejszą kalibracją w serwisie (bo niestety za ciekawego serwisu sigma nie ma)..
500d, 70-200 f/4 L, C50 f/1.8 II, Di622 mkII
http://www.procentrum.pl/wykaz.php
Daleko nie masz, przetestuj sam. To chyba najsensowniejsza metoda.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it