to z tej strony taki przykład:
jak widać, 35 jest bardziej "równomierna"; natomiast w 28 są gorsze narożniki, ale środek niewątpliwie ostrzejszy.
Ja również długo się wahałem pomiędzy tymi obiektywami; z pktu widzenia ogniskowych lepiej pasowałaby mi 35mm, ale mechanika tego obiektywu kompletnie mi nie odpowiada (mam 50/1.8 I - to jest to samo; ale na 50mm mi nie zależy, bo to nie jest moja ulubiona ogniskowa).
Z kolei 28mm tez nie była ulubioną ogniskową, ale potrzebowałem coś jasnego szerokiego i na coś trzeba się było zdecydować. Doszedłem do wniosku, że prędzej polubię kąt widzenia 28mm niż mechanikę 35/2 i zdecydowałem sie kupić 28/1.8 USM, z którego jestem w tej chwili bardzo zadowolony.
Swietnie sprawdza się we wnętrzach, pozwala prawie w każdych warunkach robić zdjęcia bez błysku; widzi może trochę szerzej niż bym chciał, ale przeciez zbyt szeroki kadr zawsze mogę trochę przyciąć przy obróbce ( pozbywając się jednocześnie tych nieszczęsnych narożników!) :-)