Moje zdanie jest takie, że efekt końcowy jakim są zdjęcia ślubne jest wypadkową pracy wielu osób, począwszy od krawcowej która szyje suknie ślubną, poprzez księdza który prowadzi ceremonię po kelnera który podaje do stołu. Poza tym ważne są klimatycze i odpowiednio przygotowane miejsca w których odbywa się ten ceremoniał. W obu tych aspektach, wiele polskich uroczystości znacznie "odstaje" od tego co można obserwować np. za oceanem, szczególnie widać to patrząc na drobiazgi, jest takie powiedzenie które doskonale tu pasuje - "Diabeł tkwi w szczegółach"...
Jeśli w wyniku ciężkiej pracy, lub ew. zasobnego portfela, organizator tych uroczystości spowoduje, że wszystkie te elementy będą zbliżać się do ideału, to jest duża szansa, że sprawny fotograf z odpowiednim warsztatem zrobi dobre zdjęcia które będzie się z przyjemnością oglądać...