Panowie, spokojnie, przecież nie ma o co się kłócić... Że zdjęcia w portfolio słabe - widać. Co do ceny, nie zabiorę głosu, nie jestem zawodowcem, zdarzało mi się focić kotlet za pieniądze dla znajomych czy dalszej rodziny, ale ostatni raz był chwilę temu, nie siedzę w branży i nie wiem ile to przeciętnie kosztuje. Co się przejmujecie, ile "pan Michał" sobie winszuje za swoje usługi - rynek go zweryfikuje. Dbajcie o swój poziom i swoich klientów i tyle, a on niech dba o swoich. Nie jest tragiczny, jak jedna pani która wklejała lewitujących nowożeńców na egzotyczne tła - pamiętacie? Jak jemu z taką produkcją i ceną będzie trudno o klienta, to w końcu pójdzie po rozum do głowy i albo cena spadnie, albo poziom zdjęć wzrośnie, albo jedno i drugie. Czego jemu i jego klientom życzę, amen.