Od pierwszego zrzucania fotek z 300D na kompa powtarzam sobie "trzeba kupić czytnik".... i tak jest do tej pory, zdążyłem się przyzwyczaić i właściwie zupełnie mi to nie przeszkadza - wracam z focenia, podpinam puszkę i zabieram się za coś innego, typu rozpakowywanie plecaka, mycie termosu itp.![]()