Kolekcjoner, tak zadałem sobie, przeczytałem ten i nie tylko ten wątek. Nie wiem po co ta zlosliwosc
Ok. Nie zrozumieliśmy się . To nie była zresztą złośliwość tylko nieco brutalne pytanie. Po prostu niektórzy czytają ostatnie 5 postów w wątku i wyciągają wnioski.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner