Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
Wiesz chyba największym problemem jest to, że canon tak na prawdę nie ma w swojej ofercie puszki semi pro o możliwościach AF i szybkości pośredniej pomiędzy 30D a 1D (z przyrostkami), a jest sporo dość wymagających osób które prawdopodobnie byłby zainteresowane czymś takim. Stąd częściowo te biadolenia. W nikonie jest o tyle lepiej że jest D200 choć to też nie jest to - głównie ze względu na zastosowaną matrycę ale nie tylko. Po prostu bardzo brakuje czegoś takiego czym był swego czasu EOS 3. Bo dla mnie np. jedynki są zbyt ciężkie, zbyt duże, za bardzo zwracające uwagę. Właśnie taki korpus jak 3-trójka mi się marzy w cyfrze.
Taki stary analogowy EOS3 z matyrcą z 5D to również moje marzenie ( poświęcił bym chyba dla niego nawet cropa z 30D który akurat dla mnie ma duże znaczenie przy tele

Jednak wracając do problemu dobiegaczki w samym 30D to dość ciekawa informacje znalazeł w poniższym linku:

http://www.dpreview.com/reviews/canoneos30d/page22.asp

a mianowicie że problem ten dotyczy tylko pewnej grupy obiektywów w których system AF nie do końca jest zestrojony ( może sie zakłucać ) z AF w puszce. Co ciekawe problem ten dotyczy wszystkich cyfrowych lustrzanek canona za wyjątkiem jedynek ( tak przynajmiej można wywnioskować z tego tekstu ) . Sęk w tym że w internecie nie mozna nigdzie znaleść listy takich obiektywów które mogą powodować wymieniony problem - i w sumie nie ma się co dziwić ze canon nie che się dzielić takimi informacjami z potencjalnymi klientami

Moje dooświadczenia z używaniem dobiegaczki moga to w pewnym stopniu potwierdzić ( choć samym trybem servo posługuje się od niedawna wczesniej nie był mi on potrzebny ) .

Np w obiektywie 70-200 2,8L szczególnie przy 200mm tryb servo nie do końca jest przewidywalny ( powiedzmy że jest przewidywalny w 75% ) w trybie one shot autofocusowi można ufać bezgranicznie

Natomisat w 300 4,0L ( nie mylić z 300 4,0L IS ) servo dziła idealnie !!!!