No niestety wnioski niektórych kolegów są zbyt radykalne. AF w 30D z L-kami (zresztą nie tylko) działa bardzo dobrze - dobiegaczka jest super szybka. Przy obiektach poruszających się z dużą prędkością trudno jest dostrzec moment kiedy ostrzy. To samo dotyczy precyzji, mnie i kilku moim kolegom, którzy mają 30-tki praktycznie nie zdarzają się nieostre zdjęcia. Dwóch z nich żyje z fotografii i nie wyobrażają sobie żeby pracować sprzętem, który powoduje utratę zdjęć=zarobków.
Co jest przyczyną problemów z AF-em kolegi Adriana i innych nie wiem i w sumie dla mnie to mało istotne, bo nie mogę znaleźć wiarygodnego potwierdzenia tychże problemów. Bez obrazy ale uogólnianie, że AF w 30-tce jest do ****, bo ktoś ma z nim problem jest nadużyciem. Przyczyn może być niezliczona ilość.

Jeszcze co do D200. Tak AF w D200 jest z innej bajki niż w 30D i nie chodzi tylko o ilość punktów ale przede wszystkim o możliwości konfiguracyjne - poszerzanie pól, czułość itd. Miałem możliwość poużywać i wiem co piszę. Jeśli jednak już weźmiemy pod uwagę szybkość ostrzenia to tu nie ma zdecydowanego zwycięzcy. Bardziej zależy to od szkła niż od body.