Z moich osobistych doswiadczen wynika, ze AF w Canonie nie lubi obiektow polozonych idealnie w centrum punktu AF. Zdecydowanie "smaczniejsze" sa obiekty polozone na granicy punktu AF lub nawet lekko poza. Nie wiem dlaczego tak jest, ale jest to frustrujace i nieprzewidywalne w niektorych sytuacjach. To wlasnie obserwuje Adrian O..
Z drugiej strony jazeli Adrian O. ma problemy z 30D, ktorych nie mial z 350D (to wrecz niemozliwe IMHO) to moze faktycznie puszka moze byc strzelona.
Pozdrawiam