Nie mam zamiaru nikomu w PIT,y zaglądąć - po prostu zauważam fakt, że księży zbyt wiele osobistych rzeczy interesuje. W trakcie kolędy wypytują o wszystko ze szczegółami, co się robi, ile się zarabia i później tylko patrzą, żeby im "odpowiednio" kaską sypnąć...:-)... Czy to jest moralne zachowanie?