Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 62

Wątek: Pomóżcie wybrać samochód

  1. #11
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krisspy Zobacz posta
    A jeździłeś japończykiem?
    Ja jeździłem fiatem, fordem, oplem, VW, mazdą i toyotą. W życiu nie wrócę do "porządnych niemieckich samochodów" nie mowiąc o włoskich...
    chyba, że za karę :-)
    Jeździłem trochę starszym Avensisem. Odniosłem wrażenie cholernej ciasnoty, auto było zbyt miękkie, kiepsko hamowało - ogólnie "stop piratom drogowym", w środku wykończone było jeszcze paskudniej niż Ford. Być może są bezawaryjne i takie tam sratatata, ale ja jeżdżę niewiele (góra 20 tys. rocznie) i po 5-6 latach pozbywam się zwłok, więc mi to lata. Natomiast dobrą stroną tych samochdów jest to, że nieźle trzymają cenę.
    Ostatnio edytowane przez czornyj ; 30-12-2006 o 16:01

  2. #12
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hazan Zobacz posta
    @czornyj - dzięki za wyczerpujące info. Avensis bardzo mi się podoba z wyglądu ale faktycznie ma nie najlepsze opinie, monedeo jest za to bardzo atrakcyjne cenowo.

    Opel jest dla mnie zagadką - ale z tego co czytałem to ludzie są zadowoleni z tego samochodu i chwalą go sobie (w przeciwieństwie do posiadaczy avensis)
    Wydaje mi się, że Ford i Opel to mniej więcej jeden szajs - kupiłbym to, które byłoby w lepszej cenie. I pewnie brałbym albo to, albo (ze snobizmu) Volvo, które w przeciwieństwie do pozostałych mimo wszystko mniej wygląda na taksówkę...

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
    Jeździłem trochę starszym Avensisem. Odniosłem wrażenie cholernej ciasnoty, auto było zbyt miękkie, kiepsko hamowało - ogólnie "stop piratom drogowym", w środku wykończone było jeszcze paskudniej niż Ford. Być może są bezawaryjne i takie tam sratatata, ale ja jeżdżę niewiele (góra 20 tys. rocznie) i po 5-6 latach pozbywam się zwłok, więc mi to lata. Natomiast dobrą stroną tych samochdów jest to, że nieźle trzymają cenę.
    Chyba nie bedziemy dyskutowac o wrazeniach subiektywnych, typu "za miekki, przyciasny, paskudny"? :-)
    Ja w fordzie przez trzy lata dwa razy wymienialem zawieszenie, raz wydech, pompę wody, tłoki, itd...

    W avenis po 2,5 roku ani raz.
    Mazda 323 po 7 latach i 175 tys km ani raz!

  4. #14
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krisspy Zobacz posta
    Chyba nie bedziemy dyskutowac o wrazeniach subiektywnych, typu "za miekki, przyciasny, paskudny"? :-)
    Ja w fordzie przez trzy lata dwa razy wymienialem zawieszenie, raz wydech, pompę wody, tłoki, itd...

    W avenis po 2,5 roku ani raz.
    Mazda 323 po 7 latach i 175 tys km ani raz!
    Jeśli tak, to szczerze współczuję. Ja w swoim Mondku po 100tys. km nie wymieniałem jeszcze niczego poza olejem, oponami, klockami i świecami, choć istotnie amortyzatory będę musiał niebawem wymienić (co raczej dziwnym nie jest).
    Nie twierdzę, że Ford to jakieś superowy i debeściacki samochód, ale miałem kilka samochodów i generalnie zauważyłem jedną prawidłowość - jeśli mają mniej niż 5-6 lat i 100tys. km, to się nie psują i tyle. Jako drugie auto mam np. Fiata Bravę, który to również nigdy mi się nie zepsuł - mimo swych fatalnych, włoskich korzeni, bo ma raptem 60 tyś przebiegu Wcześniej miałem Opla Astrę - 80 tyś bezawaryjnie. Mój Citroen np. to był koszmar, psuł się nieustannie, częściej stał w serwisie niż jeździł - ale wtedy, kiedy miał ponad 150 tys. Mój błąd polegał na tym, że jak zaczął się sypać się to sq....syna wcześniej nie pozbyłem - i więcej nie popełniłem tego błędu. Na Forda też nadchodzi jego czas i mam nadzieję zachować wyłącznie miłe wspomnienia. Jeśli ktoś robi autem po 200-300 tyś km, powinien się pewnie przejmować takimi rzeczami, ale ja do takich osób nie należę.

    Co zaś o wrażeniach subiektywnych, to nie bardzo rozumiem o co ci chodzi - Toyota jest mała i można to sprawdzić w danych technicznych. Na to że prowadzi się kiepsko również są wiarygodne opinie. A wystrój wnętrza u japońców w tej klasie zazwyczaj jest dość badziewny i też nie jest to jakieś odkrycie - choć trzeba przyznać, że w nowej wersji bardziej się postarali.
    Ostatnio edytowane przez czornyj ; 30-12-2006 o 16:52

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czornyj Zobacz posta
    Co zaś o wrażeniach subiektywnych, to nie bardzo rozumiem o co ci chodzi - Toyota jest mała i można to sprawdzić w danych technicznych. Na to że prowadzi się kiepsko również są wiarygodne opinie. A wystrój wnętrza u japońców w tej klasie zazwyczaj jest dość badziewny i też nie jest to jakieś odkrycie - choć trzeba przyznać, że w nowej wersji bardziej się postarali.
    Otóż czy coś jest za małe, czy nie, jak sie prowadzi decyduje subiektywne odczucie, inaczej gust.
    To co dla ciebie jest za małe, dla mnie może być akurat w sam raz. To co uważasz za badziewne, ja mogę nazwać subtelnym wystrojem.
    Tobie może się auto źle prowadzić, a ja powiem, że świetnie.

    No, ale to chyba temat nierozstrzygalny i nie na to forum :-)

    Ps. Ciekaw jestem ile pali twoj supermondek? :-D

  6. #16
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krisspy Zobacz posta
    Otóż czy coś jest za małe, czy nie, jak sie prowadzi decyduje subiektywne odczucie, inaczej gust.
    To co dla ciebie jest za małe, dla mnie może być akurat w sam raz. To co uważasz za badziewne, ja mogę nazwać subtelnym wystrojem.
    Tobie może się auto źle prowadzić, a ja powiem, że świetnie.

    No, ale to chyba temat nierozstrzygalny i nie na to forum :-)

    Ps. Ciekaw jestem ile pali twoj supermondek? :-D
    Zacznijmy od tego, że nie uważam, by mój mondek był super - jest to zwykły kombi-dupowóz. Przy moim stylu jazdy pali jak smok wawelski, dlatego raczej polecam wersję diesel. Nie ma to dla mnie zresztą wielkiego znaczenia, bo gaz kosztuje 2PLN/1litr (BP).

    Wystrój w środku jest typowy dla tej klasy samochodów - tzn. dość tandetny. Po prostu nie uważam jednak, by w Toyocie było lepiej. Być może wszystko można uznać za kwestię gustu, ale przykładowo wnętrze nowego Audi A8, którym miałem ostatnio przyjemność podróżować, zrobiło na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie.

    O tym, czy coś jest małe czy nie decydują wymiary. No więc Toyota ma te wymiary mniejsze niż Ford czy Opel.

    Właściwości trakcyjne samochodu (bo o tych była mowa) to też nie jest kwestia gustu - albo samochód weźmie z daną prędkością zakręt, albo z niego wyleci.

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar snow
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Świdnik/Lublin
    Wiek
    42
    Posty
    1 145

    Domyślnie

    Porównywanie A8 do jakiegoś tandetnego mondeo to moim zdaniem nie na miejscu :razz: nie ta klasa
    40d + m42 58-500 + EF 18-75

    "osiagnales szczyt w lizaniu viteaza" - by dan7770

  8. #18
    Bywalec Awatar krzypol
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    51
    Posty
    174

    Domyślnie

    Polecam Opla, sam jeżdżę swoją Astrą kombi od 2 lat. Także w niedługim czasie mam zamia kupić coś nowszego i będzie to Vectra kombi z silnikem 2.0 diesla. Oplami jeżdżę już ładne pare lat i nie narzekam na awaryjność. Jeżdziłem samochodami różnych marek, jednak Opel bardziej mi przypadł do gustu. Ponadto tanie są części do tych aut w porównaniu z Volvo lub Toyotą. Pamiętaj tylko, że jak kupisz autko, to wymień pasek rozrządu (o ile model silnika, który kupisz go posiada).

  9. #19
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez snow Zobacz posta
    Porównywanie A8 do jakiegoś tandetnego mondeo to moim zdaniem nie na miejscu :razz: nie ta klasa
    No przecież właśnie to napisałem. Można sobie tłumaczyć, że auta te mają "subtelny wystrój", ale jak się to porówna z czymś sensownym, to raczej dochodzi się do wniosku że to tandeciarstwo.
    Ostatnio edytowane przez czornyj ; 30-12-2006 o 19:43

  10. #20
    Pełne uzależnienie Awatar muflon
    Dołączył
    Mar 2004
    Miasto
    Zürich
    Wiek
    48
    Posty
    6 763

    Domyślnie

    A nie macie wrażenia, że to tak naprawdę dyskusja podobna do Canon vs. Nikon vs. (...)? Albo Atari vs. Commodore Zwolenników każdej popularniejszej marki jest podejrzewam wystarczająco dużo, żeby każdy taki wątek skończył się walką na noże

    PS, Hazan, bierz Opla Zafirę , właśnie rocznik 2002-2003, zanim wprowadzili dresiarskie wersje OPC. Zapłacisz mniej niż za dowolny z w/w a komfort większego (ale jednocześnie nie za dużego - parkingi itp.) samochodu - inna bajka

Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •