Cytat Zamieszczone przez muflon Zobacz posta
LOTowskim Embraerem, albo czymś ATR-owatym próbowałeś? ;-)

Teoretycznie plecaki typu Lowepro Nature Trekker (a chyba nawet o działkę wyższy Lowepro Photo Trekker - porównywalny z tym Tamracem) są robione tak, żeby na styk spełniać warunki "cabin luggage". I działa to w miare fajnie... dopóki korzystamy z dużych samolotów, tak od 737/320 w górę. Natomiast w momencie, gdy zaczyna się latanie czymś mniejszym, małe linie regionalne itp., zaczynają się schody. Słyszałem już o praktykach typu stewardessy "ściągające" co większe torby z wchodzących do samolotu i wrzucające je do luku na czas lotu :-/
Ze swojej strony potwierdzam, ze wypchany CompuTrekker z duzym komputerem, body, paroma szklami, mnostwem kabli i inszych ******* wchodzi do Embraere 145, choc czasem trzeba dobrze pochanc a na pewno paski dobrze ulozyc. A stewardessy LOTu przez rok latania tam i z powrotem tym "potworem", ani razu nie probowaly ze mnie go sciagnac. Wiekszym problemem jest zeby jako jeden z pierwszych dopasc samolotu ;-) bo ilosc schowkow jest mocno ograniczona i generlanie ich nie starcza i moze sie okazac, ze nie ma gdzie tego wepchnac i konczy sie wciskaniem po siedzienie i komfortem podrozowania na poziomie "6-ciu chlopa w jednym maluchu" :-)

Marcin