leciałem z wroclawia do dublina i miałem 350d z kitem w typowym małym pokrowcu (oczywiście przy sobie) i z daleka było widać co to jest- nikt się niezainteresował.
chodziłem po dublinie już z większą torbą hamy w niej body 3 obiektywy i jeszcze foty robiłem dośc często i też nie bło chętnch na kradzieze, więc myśle że za bardzo nie ma co panikować .